O mnie + Kontakt

Witajcie na moim blogu z opowiadaniami. Nazywam się Weronika, lecz większość moich znajomych i tak zwie mnie Suzu i lubię tą ksywkę bardzo. :) 
Oczywiście jak sama nazwa wskazuje jest to blog z moimi opowiadaniami, a dokładnie to póki co, wszystko co tu się pojawia to fanfiction, ewentualnie rekacje z gwiazdami kpopu. Kto się tym interesuje to wie zapewne na czym to mniej więcej polega. :D 


Co powinniście o mnie wiedzieć? Lubię czytać komentarze zawierające opinie na temat moich twórczości, bo albo podbudowują mnie albo pokazują co mam poprawić. 

O jakich zespołach piszę? Różnie. Najwięcej póki co mam opowiadań z EXO, bo od nich się zaczęłam, ale sama nie wiem o ilu już bym chciała pisać. Kocham bardzo dużo zespołów i mnóstwo z nich jest niedocenianych, a pomysły przychodzą mi do głowy jeden za drugim i tylko czasu na spisywanie ich jest brak, jednak pomysły nie marnują się i spisuję je sobie gdzieś na boku, by wykorzystać w przyszłości. Piszę już od 20 stycznia 2016 r., więc nie tak krótko. Pierwsze moje opowiadanie było bardzo słabe, jednak staram się poprawiać z każdym kolejnym i chcę na pewno poprawić tamto opowiadanie, jak będę miała na to czas. Póki co nie miałam jakiegoś wielkiego kryzysu pisarskiego i do tamtej pory dodaję regularnie opowiadania i jak na razie weny jeszcze mam mnóstwo, a dziś, kiedy to piszę, jest 7 stycznia 2018 r. 
(Sama sobie zapowiedziałam ten kryzys, bo bardzo niedługo potem nastąpił. - Notka z 03.03.2022r.) 



A co do Kpopu, to siedzę w nim od początku 2012 roku i miałam w nim przerwę na przełomie 2014/2015 roku. Jednak wróciłam z jeszcze większym impetem. Zaczynałam od Shinee i Big Bang, bo spotkałam na jednej stronie ich teledyski, a do powrotu zmusili mnie EXO i aktor Seo Kangjoon. 

Co do moich UB to od 2012 do 2015 był nim jakby Key z Shinee, a krótko po powrocie został nim najpierw Hyunseung na dwa tygodnie, a potem na kilka miesięcy Kangjoon, jednak i to się zmieniło, bo zaczęłam poznawać mnóstwo zespołów bliżej i gubić się. Nie umiałam już określić jednego UB, aż nie poznałam bliżej Jung Jinyounga. Nie zwracałam na niego uwagi wcześniej, choć zespół znam od początków moich, a gdy go już poznałam to czuję, jakbym zobaczyła ideał swój... Dziwne to jest i raczej nikt go z tego stołka nie zrzuci w najbliższym czasie. 
Za to z UBandami było inaczej. Nie szukałam żadnego, ale na pewno Shinee nim dla mnie było na początku, a jak wróciłam to na chwilę było nim EXO, jednak pojawiały się nowe zespoły i przez miłość do EXO tylko je do nich równałam, bo nie potrafiłam przyznać, że ktoś może być od nich lepszy... Aż nie zaczęłam Pentagon Makera i związałam się emocjonalnie z tym zespołem, który powstał w tym survivalu. Przełamał on miłość do EXO i tak oto spadli oni, bo potem jeszcze na drugie miejsce wcisnęło mi się Wanna One i na trzecie Up10tion, a potem mam już namieszane tak, że nie wiem kto jest najlepszy.

Moja lista ulubionych aktorów koreańskich też jest długa, jednak to Kangjoon, Bogum, Seungho i Jisoo są dla mnie taką czołówką. Zaraz za nimi plasują się Joohyuk, Jooseung, czy Jaeha, ale dalej mogłabym wymieniać do jutra. 

Czy coś robię po za kpopem? Nie. Pochłania on moje całe wolne popołudnia i weekendy. Lubię taki stan rzeczy, bo gdyby nie to, nie zaczęłabym pisać, dzięki czemu czuję się doceniania, a także nie poznałabym cudownych ludzi i nie wiadomo co jeszcze by mnie ominęło. :D 





Kontakt

e-mail: suzuazumi@gmail.com


Jak ktoś chce ze mną pisać smsy, lub znaleźć mnie na fb to zapraszam najpierw do napisania do mnie czy tutaj, czy w mailu. 
 
Ps. Mamy 03.03.2022r. i wczoraj postanowiłam, że mogę wrócić do udostępniania moich prac. Nie zmienię starej notki, choć wiele się u mnie zmieniło w życiu. Już kpop nie pochłania mojego życia, jednak mimo to, chciałabym wrócić do pisania. Bardziej będę traktowała to teraz jako odskocznia od codziennej rutyny, bo mam wiele obowiązków, które nie chcę zaniedbywać przez hobby. Mam jednak nadzieję, że ten powrót nie będzie już przerywany. Lubię pisać, czytać komentarze, więc może to pomoże mi jakoś w życiu codziennym. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz